Podczas, gdy w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego Łomży wierni zostali zaproszeni do rozpoczynającego się Seminarium Nowego Życia w Trójcy Świętej (18.04.2024 r.), w innych miejscach dobiegły one końca. Tak działo się w Kolnie i Ełku.
Seminarium w Kolnie odbyło się pod hasłem: „Panie, do kogóż pójdziemy?” (J 6,68). Wydarzenie miało miejsce w sąsiedniej parafii, gdzie wspólnota została ciepło przyjęta przez miejscowego proboszcza i parafian. Wylanie darów Ducha Świętego odbyło się 2 kwietnia i obfitowało w liczne poruszenia serca. Przystąpiło do niego 47 uczestników seminarium. Błogosławionym owocem tego wydarzenia są dwa nowe atelier przy parafii św. Anny. Wspólnotę z Kolna przez cały okres trwania seminarium wspomagały wspólnoty z Łomży i Wizny – za co organizatorzy serdecznie dziękują.
Beata, jedna z uczestniczek tego wydarzenia, tak je wspomina: Seminarium Nowego Życia w Trójcy Świętej było dla mnie bardzo owocnym doświadczenie. Podczas wylania darów Ducha Świętego zalałam się łzami. Otrzymałam Słowo – tak bardzo mi wówczas potrzebne. Człowiek to taka skomplikowana istota, która żeby uwierzyć musi doświadczyć. Ja doświadczyłam nie raz miłości i opieki Bożej, ale do pewnych rzeczy musiałam dorosnąć duchowo. I to właśnie był ten moment. Chwała Panu!
Hasłem przewodnim Seminarium Nowego Życia w parafii pw. Rafała Kalinowskiego w Ełku były słowa z Psalmu 119: „Niech zstąpi na mnie łaska Twoja, Panie”. Było to pierwsze seminarium w niedługiej historii istnienia nowopowstałej wspólnoty GT u Salezjanów, która zawiązała się w lutym 2023 r. W spotkaniach seminaryjnych uczestniczyło około 50 osób. Był to czas wzrastania duchowego, dzielenia się świadectwami, a także głębokim rozważaniem Słowa Bożego.
Katechezy głosili księża salezjanie: proboszcz parafii – ks. Marcin Koncewicz oraz ks. Jerzy Walo. Pięknym podsumowaniem Seminarium była Eucharystia poprzedzająca modlitwę wylania darów Ducha Świętego w dniu 4.04.2024 r., którą celebrował sekretarz Ruchu GT ks. Jacek Czaplicki. Nie zabrakło braci i sióstr ze wspólnot w Grajewie, Łomży i Giżycku, którzy licznie przybyli i wsparli modlitwą.
Seminarium, które się odbyło u Salezjanów bardzo umocniło młodą wspólnotę GT. Komunia Serc i wspólna modlitwa na pewno zaowocują oraz sprawią, że miłość Boża, której doświadczyli jej uczestnicy, popłynie do ich rodzin, miejsc pracy, atelier i parafii.
O przeżyciach i doświadczania miłości mówili uczestnicy seminarium. Oto niektóre z nich:
Mam na imię Małgorzata. Jestem żoną, mamą trójki dzieci, nauczycielką. Od lat związana z kościołem i parafią – służę śpiewem i grą na gitarze w scholi dziecięco-młodzieżowej. W seminarium uczestniczyłam pierwszy raz i był to dla mnie czas rekolekcji. Pan wiedział, że bardzo ich potrzebowałam. Posłużył się też ludźmi – moją przyjaciółką , która mnie namówiła, no i było też we mnie takie poczucie, że jestem potrzebna z moją gitarą i to jakoś mobilizowało. Z każdym spotkaniem, adoracją, modlitwą, coraz bardziej czułam, że Jezus mnie przytula, dotyka, uzdrawia, porządkuje moje myśli i serce; wlewa w nie swoją miłość, a ja coraz bardziej się na nią otwierałam. Bardzo mocny i piękny był dla mnie moment modlitwy wstawienniczej w czasie wylania darów. Doznałam łaski spoczynku w Duchu Świętym. Spłynął na mnie ogrom pokoju, miłości, wolności i wielka radość. Słowa Pisma Świętego, które wtedy otrzymałam, były bardzo osobiste. Chcę do nich wracać, przypominać je sobie niemalże codziennie. Życie nie jest łatwe – zmaganie się z codziennymi problemami, swoimi słabościami. Ale wiem, że Pan Jezus mnie kocha, że mnie poprowadzi. Alleluja! Chwała Panu!
A oto wypowiedź Marty: Moja droga w Ruchu GT rozpoczęła się około 1,5 roku temu. Siedem cotygodniowych spotkań pogłębiły moją wiedzę o Trójcy Świętej, grzechu, nawróceniu, chrzcie i Kościele Świętym i pozwoliły mi odkryć moją wiarę na nowo. Te spotkania pokazały mi, jak wiele jeszcze muszę w życiu zrobić, żeby jeszcze bardziej otworzyć swoje serce na Boga i na Jego miłość. Najpiękniejszym dniem seminarium była Eucharystia, po której zostały wylane na nas dary Ducha Świętego. Ogarnęło mnie morze miłości sióstr i braci ze wspólnoty. Duch Święty otworzył mi serce, wlał w nie ogrom łask i uczynił moje życie piękniejszym! Łzy, które płynęły mi po policzkach stały się łzami oczyszczenia. Pan dotknął mnie poprzez dłonie ks. Jacka i tchnął we mnie nadzieję i dał siłę do walki ze swoimi słabościami i grzesznością. Chwała Panu!